„Lubiła
upominki od brata, bo zawsze kupował coś niepraktycznego, ale
miłego. Najczęściej maskotkę. Długo miała misia, którego
podarował jej podczas ostatnich wspólnych świąt. Był dla niej
jak relikwia, stanowił ostatnie wspomnienie tego, który tak nagle
odszedł. Trzymała go pod poduszką aż do dnia, w którym
stwierdziła, że miś zniknął”.
Fragment
książki „To będą piękne święta”
„Zanurz
się w lekturze i odkryj swoje miejsce na ziemi. Być może będzie
nim właśnie Jagodno!
Jagodno to urokliwa miejscowość położona w Górach Świętokrzyskich, gdzie smaki życia odmieniają się przez wszystkie przypadki. Z jego mieszkankami doświadczamy na równi radości i smutku, miłości i nienawiści, namiętności i samotności. W nadchodzące święta splotą się losy wielu kobiet, bo wszystkim nam towarzyszą podobne uczucia i pragnienie szczęścia. Każdej z bohaterek poświęcony jest osobny rozdział. Poznamy je bliżej i będziemy mogły poczuć się jak jedna z nich!
Ta książka to nie tylko poruszający literacki prezent dla ciebie lub bliskiej osoby, zawiera także kolorowe zdjęcia i praktyczne porady! Razem z bohaterkami oraz czytelniczkami Stacji Jagodno przygotuj niepowtarzalne dekoracje według zawartych w każdym rozdziale instrukcji. Poznaj sekrety, dzięki którym stworzysz idealną broszkę na prezent, świąteczne ozdoby na stół czy piękne szydełkowe gwiazdki.”
Jagodno to urokliwa miejscowość położona w Górach Świętokrzyskich, gdzie smaki życia odmieniają się przez wszystkie przypadki. Z jego mieszkankami doświadczamy na równi radości i smutku, miłości i nienawiści, namiętności i samotności. W nadchodzące święta splotą się losy wielu kobiet, bo wszystkim nam towarzyszą podobne uczucia i pragnienie szczęścia. Każdej z bohaterek poświęcony jest osobny rozdział. Poznamy je bliżej i będziemy mogły poczuć się jak jedna z nich!
Ta książka to nie tylko poruszający literacki prezent dla ciebie lub bliskiej osoby, zawiera także kolorowe zdjęcia i praktyczne porady! Razem z bohaterkami oraz czytelniczkami Stacji Jagodno przygotuj niepowtarzalne dekoracje według zawartych w każdym rozdziale instrukcji. Poznaj sekrety, dzięki którym stworzysz idealną broszkę na prezent, świąteczne ozdoby na stół czy piękne szydełkowe gwiazdki.”
Zacznijmy
od tego, że może to tylko moje wrażenie, ale wydaje mi się, że
„To będą piękne święta” stanowi swego rodzaju reklamę dla
poprzednich książek autorki. Wyjątkowo nie uważam, aby było to
coś złego, ponieważ książka wypada naprawdę dobrze, jeśli
chodzi o treść, a przerywniki, w postaci opisów kolejnych tomów
cyklu „Stacja Jagodno” i różnych świątecznych pomysłów, nie
przeszkadzają w jej odbiorze. Karolina Wilczyńska stworzyła
naprawdę przyjemną opowieść (choć może lepiej byłoby napisać,
zbiór opowiadań), która ma być swego rodzaju ukłonem w stronę
czytelników Jagodna. Autorka sama przyznaje, że jej książka
stanowi „uzupełnienie” historii z poprzednich powieści i ma na
celu jeszcze dokładniejsze przybliżenie czytelnikom znanych z kart
serii bohaterów. Dla osób, które są już zaznajomione z Jagodnem
i twórczością pisarki, będzie to więc niesamowicie przyjemna
lektura i pewnego rodzaju wisienka na jagod(n)owym torcie.
Dla
tych, którzy po raz pierwszy stykają się z książką autorki i
zastanawiają się, czy będzie to dla nich odpowiednia lektura,
odpowiadam: „czemu by nie”. Książka jest lekka i przyjemna,
czyta się ją ponadto zaskakująco szybko. Historie, które mamy
szansę poznać, są życiowe i bardzo uniwersalne, dzięki czemu
każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Niektórzy doszukają się w
nich wyciskacza łez, inni upodobają sobie rozdziały, w których
dominuje radosna, wesoła atmosfera, a jeszcze kolejni wyciszą się
przy spokojnych, leniwych fragmentach. Każdy z bohaterów ma nam do
zaoferowania całkiem odmienną historię. Czasem dominują w nich
miłość i ciepło, niekiedy na pierwszy plan wysuwają się ból i
niezrozumienie. Czuć przy tym atmosferę nadchodzących świąt
Bożego Narodzenia, które są niejakim spoiwem łączącym wszystkie
występujące po sobie rozdziały. One i wspomnienia bohaterów,
którzy na łamach powieści, przypominają sobie, jak spędzali
święta w dawnych czasach. Te najważniejsze, które wpłynęły na
ich dalsze losy lub po prostu te, które zostały zapamiętane w
postaci bliskiego ich sercom wydarzenia. I choć nie wszystkie z
owych retrospekcji okazują się mieć happy end, czytelnik wspomina
je razem z mieszkańcami Jagodna, zatracając się we własnej
przeszłości. Zaczyna zastanawiać się, jak on sam spędzi
tegoroczne święta i jak wyglądały te poprzednie...
W
tej książce spodobało mi się przede wszystkim to, że święta
to… święta. W całej swojej okazałości i z przyjęciem
dobrodziejstwa inwentarza. Karolina Wilczyńska nie boi się
stwierdzenia, że w prawdziwym życiu święta wcale nie przypominają
tego, co próbują nam wmówić reklamy – nie oznaczają wyłącznie
wesołej, ciepłej atmosfery, wspólnego pieczenia pysznych pierników
i radosnego obsypywania się mąką, bez zwracania uwagi na
powstający w ten sposób bałagan. Nie. Święta to zazwyczaj
mnóstwo stresu i wszechobecnego chaosu, przeplatanych kłótniami,
ściganiem się z czasem, a także przypadkowym tłuczeniem bombek.
Autorka pokazuje je z obu stron: zarówno tej dobrej i przyjemnej,
jak i tej gorszej, trudniejszej, o której nikt nie lubi mówić, bo
raczej nie jest przez nikogo kojarzona z tak dobrze znaną nam
wszystkim, grudniową „magią”. I ten zabieg jest dobry, bo
uświadamia nas, że bohaterowie książek nie zawsze muszą być
idealni. MY nie musimy tacy być. W końcu raz będzie lepiej, raz
gorzej. Raz spędzimy święta w rodzinnej atmosferze, ogrzewając
stopy przy kominku i popijając pyszną czekoladę z piankami, a
innym los postawi nas w sytuacji, gdy w samotności będziemy zalewać
wrzątkiem gorzki barszcz z torebki i tęskniąc za ludźmi, których
już przy nas nie ma, marznąć w pustym mieszkaniu bez choinki, czy
wigilijnych potraw na stole. Niejednokrotnie zdarzy się, że kiedy w
ostatniej chwili zdecydujemy się na upieczenie pysznego,
świątecznego ciasta, wyjdzie nam zakalec. I nic na to nie
poradzimy, bo na wiele rzeczy nie mamy po prostu wpływu.
Przechodząc
do sedna: Jeśli kogoś zainteresowała ta pozycja, ale nie jest
pewny, czy po nią sięgnąć, niech dłużej się nie zastanawia i
zabiera za czytanie. „To będą piękne święta” Karoliny
Wilczyńskiej usatysfakcjonuje potencjalnego czytelnika i sprawi, że
zacznie z niecierpliwością spoglądać w kalendarz, wyczekując
nadejścia świąt. Jeśli ktoś ma ponadto zdolności manualne, a
nuż zechce przetestować pojawiające się w książce pomysły na
zimowe dekoracje. Ze swojej strony mogą z czystym sumieniem polecić
tę pozycję każdemu miłośnikowi około świątecznego klimatu ;)
Dziękuję
wydawnictwu Czwarta Strona za możliwość przeczytania książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz