„Tam,
zamknięta pomiędzy okładkami, znajdowała się historia ludzkiej
wyobraźni i nic nie wydawało mu się jednocześnie piękniejsze,
straszniejsze i dziwaczniejsze. ”
fragment
książki „Marzyciel”
Rzadko
zdarzają się książki, które potrafią mnie oczarować nie tyle
treścią, ile kreacją bohaterów, co samym stylem, w jakim zostały
napisane. Książki, które sprawiają, że w trakcie czytania
przychodzi mi wielokrotnie oniemieć z zachwytu, rozpływając się
nad metaforami, porównaniami, czy nad samą wyobraźnią autora.
Książki, którym nie trzeba krwawych opisów gwałtownych bitew,
czy namiętnych uniesień, abym brnęła przez kolejne strony tekstu
z zapartym tchem, bojąc się, że kolejny rozdział będzie tym
ostatnim. Książki, które pozostawiają mnie sam na sam z własnymi,
rozbieganymi myślami...