sobota, 21 maja 2022

"Do wesela się wyrobię" Anna Chaber | Wyd. Czwarta Strona

Do wesela się wyrobię” to trzecia książka autorstwa Anny Chaber. To również moja trzecia książka tej autorki, bo staram się być z jej twórczością na bieżąco. Nie ukrywam, zaskakuje mnie regularność, z jakimi ostatnimi czasy ukazują się jej powieści. Zaskakuje, ale też nieco martwi, ponieważ nie od dziś wiadomo, że ilość nie zawsze przekłada się na jakość. Trzy książki w niespełna pół roku to dość sporo. Zobaczmy, więc, czy „Do wesela się wyrobię” okaże się pozytywnym zaskoczeniem, czy może wręcz przeciwnie, rozczarowaniem?

piątek, 20 maja 2022

"Cienie między nami" Tricia Levenseller | Wyd. Muza / You&Ya

Cienie między nami” to książka, która zainteresowała mnie w momencie, w którym pojawiły się jej pierwsze zapowiedzi. Przyciągnęły mnie jej ładna okładka i ciekawy opis. Nie zastanawiałam się zbyt długo, gdy tylko pojawiła się okazja, zdecydowałam się po nią sięgnąć. Przeczytałam ją, bawiłam się naprawdę dobrze, a teraz opowiem o niej i wam.

Dziewczyna, która doskonale wie, czego chce.

Nie zamierza ustawiać się w kolejce do tronu.

Pragnie uwieść króla i założyć jego koronę.

Aby to zrobić, będzie musiała go zabić.

środa, 18 maja 2022

"Loveless" Alice Oseman | Wyd. Jaguar | Patronat medialny

Uwielbiam sięgać po książki z wątkiem romantycznym. Kocham wszelkie rodzaje miłości: od tej, która dopiero się rozwija, przez tę chaotyczną i skomplikowaną, po tę, która pozornie nie ma prawa bytu. Nie przepadam stricte za romansami, ale z wypiekami na twarzy pochłaniam historie, w których miłość odgrywa ważną rolę. Myślę, że właśnie dlatego obawiałam się sięgnąć po „Loveless” Alice Oseman. To trochę tak, jakby miłośnikowi górskich wycieczek, zaproponować wyjazd nad morzę. Choć taka osoba wie, że istnieje szansa, iż spodoba jej się nad wodą, nie podchodzi do tej sugestii zbyt entuzjastycznie. „Loveless” było właśnie takim moim prywatnym wyjazdem nad morze. Książka o aseksualnej i aromantycznej bohaterce nieco mnie przerażała. Bałam się, że mnie znudzi lub nie odnajdę w niej tego, za czym przepadam w większości powieści. Myliłam się. I to bardzo! Znalazłam w tej książce wiele prawdziwej miłości. Ku mojemu zaskoczeniu znalazłam w niej także część... siebie.

"Smocza straż. Powrót zabójców smoków" Brandon Mull | Wyd. Wilga

Magiczny świat chwieje się w posadach. Celebrant zjednoczył smoki w wielką armię, którą przed zaatakowaniem ludzkości powstrzymuje już tylko jeden artefakt. Stare sojusze zostają wystawione na próbę, więc Seth i Kendra rozpaczliwie szukają nowych sprzymierzeńców. Seth musi się wywiązać z przysięgi złożonej Śpiewającym Siostrom.

Wspierany jedynie przez Calvina, próbuje zebrać fragmenty Klejnotu Eteru, między innymi kamienie z koron Króla Smoków, Królowej Olbrzymów i Króla Demonów.

Kendra jest rozdarta między powinnością wobec Smoczej Straży a pragnieniem ratowania Paprota. Czy uda jej się podważyć władzę Ronodina w krainie wróżek, a jednocześnie nie zostawić zabójców smoków na pastwę polującego na nich Celebranta i jego synów?

Bohaterów czeka ostatnia walka w ukrytym królestwie o nazwie Selona. Aby mieli szansę powodzenia, muszą powstać legendarni zabójcy smoków, trzeba odkryć zaginione sekrety i zbudzić przedwieczne moce.”